18 maja 2021 roku w trybie on-line odbył się kolejny dzień informacyjny projektu realizowanego w ramach programu współpracy transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2014-2020 „Adaptacja dawnego obserwatorium na górze Pop Iwan na potrzeby centrum szkoleniowego górskiego pogotowia ratunkowego” (PIMReC). Spotkanie poświęcone było tematom bezpieczeństwa w górach: w jaki sposób zakupiony (w ramach projektu PIMReC) sprzęt usprawnia codzienną pracę ratowników górskich, a także informacji o planach powołania przy Obserwatorium Międzynarodowego Centrum Szkoleniowego górskiego pogotowia ratunkowego.
W spotkaniu wzięli udział m.in. Koordynator projektu, Rektor Uniwersytetu Przykarpackiego Igor Cependa, Prorektor oraz Kierownik grupy infrastrukturalnej projektu PIMReC Jarosław Szynkaruk, Kierownik działu ds. zarządzania projektami PNU, menedżer PIMReC Lubow Zinjuk, dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego Jan Malicki oraz koordynatorzy projektu po stronie UW: Jan Tygielski oraz Jurij Tkaczuk, partnerzy z Departamentu Głównego Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie iwanofrankiwskim – naczelnik płk. Wołodymy Czerneckyj, menedżer projektu Mykoła Burłak oraz Taras Brynda, kierownik czwartej wyspecjalizowanej grupy poszukiwawczo-ratowniczej, a także partnerzy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego -Grupa Bieszczadzka – Krzysztof Szczurek i menedżer projektu Karolina Kiwior.
W evencie, który trwał nieco ponad dwie godziny, cały czas dołączali uczestnicy. Liczba osób wahała się, ale stale wynosiła ponad 1000. Spotkanie wzbudziło również duże zainteresowanie wśród lokalnych mediów.
Otwierając wydarzenie, rektor uczelni Igor Cependa zaznaczył, że projekt PIMReC nie ma odpowiedników ani na Ukrainie, ani w Europie.
„Z jednej strony projekt ten jest realizowany w dziedzinie bezpieczeństwo, ale również traktujemy go jako naukowy. Ponieważ bezpieczeństwo turystyki górskiej i element naukowy projektu są ściśle między sobą powiązane. Bo nawet zamontowanie stacji meteo, która zgodnie z planami będzie postawiona w tym roku, jest niezwykle ważne dla działań ratowniczych, zapobiegania sytuacjom kryzysowym w górach i ciągłego informowania turystów o aktualnych warunkach pogodowych. A utworzenie ukraińsko-polskiej szkoły ratownictwa górskiego to kolejny etap, który pozwoli na kształcenie zawodowych ratowników górskich” – podkreślił Igor Cependa.
Jan Malicki, Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, wspomniał o partnerstwie między obiema uczelniami i opowiedział o początkach odbudowy Obserwatorium na górze Pop Iwan w 2012 roku.
Naczelnik Departamentu Głównego Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie iwanofrankiwskim płk. Wołodymyr Czerneckyj powiedział, że w ostatnich latach turystyka górska stała się bardzo popularna na Ukrainie, dlatego ważne jest, aby profesjonalny zespół ratowników znajdował się w dogodnym miejscu, aby móc udzielać pomocy w nagłych wypadkach.
O zasadach bezpieczeństwa w górach i zakupionym w ramach projektu PIMReC sprzęcie opowiadali kierownik czwartej wyspecjalizowanej grupy poszukiwawczo-ratowniczej Głównego Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie iwanofrankiwskim Taras Brynda oraz kierownik projektu z ramienia Grupy Bieszczadzkiej GOPR Karolina Kiwior.
W szczególności Taras Brynda mówił o nowej inicjatywie DG PSSN Ukrainy w obwodzie iwanofrankiwskim – „Bezpieczeństwo w górach”. Do tej pory zidentyfikowano sześć głównych tematów spotkań do omówienia ze społecznością turystyczną. Jednym z tematów, który wzbudza dużo emocji i był aktywnie dyskutowany podczas dnia informacyjnego, jest certyfikacja i akredytacja przewodników górskich. Zaznaczył, że wszyscy, którzy chcą wybrać się w góry, powinni znać podstawowe zasady bezpieczeństwa w górach, a także zarejestrować się, aby ratownicy wiedzieli o wyprawie.
Z kolei ratowniczka GB-GOPR Karolina Kiwior wspomniała, że w Polsce działa specjalna aplikacja mobilna „Ratunek”. Dzięki niej poszkodowani turyści mogą wezwać pomoc, a GOPRowcy jednocześnie widzą na monitorach sygnał wyzwania o pomoc.
„Z pomocą tej aplikacji możemy zobaczyć, gdzie jest osoba potrzebująca pomocy, a także możemy dowiedzieć się takie szczegóły, jak np. jaki procent baterii ma w telefonie, czy ofiara ma alergię na leki itp. Mam nadzieję, że później podobna apka znajdzie się na Ukrainie, zwłaszcza że po ukraińskiej stronie jest wiele trudno dostępnych miejsc”- powiedziała Karolina Kiwior.
Spotkanie online zakończyło się dyskusją i odpowiedziami na pytania uczestników.