W swoim nowym numerze iwano-frankiwska gazeta „Reporter” mianowała „człowiekiem tygodnia” kierownika Stacji Ratownictwa Górskiego „Jawirnyk” Wasyla Ficaka za dobre pełnienie swoich obowiązków i myślenie z wyprzedzeniem – o tym, jak zapobiegać i ostrzegać.
Wasyl Ficak, wolontariusz Fundacji „Szlaki Karpackie” (ukr. «Карпатські стежки») wspólnie z innymi ratownikami działającymi w Obserwatorium na górze Pop Iwan znakowali szlaki turystyczne i ustawili słupki informacyjne dla turystów, którzy wybiorą się w Czarnohorę zimą. Jak twierdzi Wasyl Ficak, właśnie tak należy przygotować się do zimy, która już się zaczęła. 15 października na szczycie spadł pierwszy śnieg. W sumie ratownicy i wolontariusze ustanowili ok. 40 słupków i ponad 100 tabliczek informacyjnych.
13 słupków znajduje się na odcinku od strefy leśnej od strony jeziora Mariczeika do szczytu góry Pop Iwan. Kolejnych 27 – w rejonie od szczytu do połoniny Smotrycz. Te słupy stoją co 120 metrów, mają oznaczenia szlaków i ich numerację.
Tablice ostrzegawcze zostały postawione w miejscach, gdzie występują obszary zagrożone lawinami. Wiele osób wybiera letnie szlaki zimą, co jest bardzo niebezpieczne.
Ratownicy górscy bardzo często muszą pomagać osobom, które straciły orientację w terenie lub z powodu ograniczonej widoczności.
Ze względu na pandemię w tym roku turystów w Karpatach było o wiele mniej, a zatem mniej poważnych wypadków. Zwykle sezon turystyczny zaczyna maleć w listopadzie i ponownie rośnie od lutego, czego powodem jest dłuższy dzień i twarda pokrywa śnieżna, która pozwala poruszać się w górach zimą.
Mamy nadzieję, że ta zima minie bez większych wypadków, ale w razie czego – ratownicy z Pop Iwana są gotowi działać.